Niesamowita historia trwa dalej! Piłkarze Cuiavii Inowrocław pokonali na własnym stadionie wicelidera IV ligi kujawsko-pomorskiej - Kujawiankę Izbica Kujawska, 2:1! Wynik spotkania otworzył w 8. minucie Patryk Wiśniewski, a równo siedemnaście minut przed końcem pierwszej połowy wyrównał gracz gości - Kamil Zieliński. W drugiej połowie zwycięskiego gola dla Biało-Zielonych zdobył Andrey Gladysh. Dzięki tej wygranej podopieczni Michała Nadolskiego utrzymują się na 9. miejscu w ligowej tabeli i przedłużają swoją serię zwycięskich meczów z rzędu do ośmiu spotkań!
CUIAVIA INOWROCŁAW - KUJAWIANKA IZBICA 2:1 (1:1)
P.Wiśniewski 8', Gladysh 57' - Zieliński 28'
Skład Cuiavii: Piernik - M.Maciejewski, Gladysh, Jastrzembski, Protsyshyn, Słupski, Majchrzak (Marczyński 85'), K.Maciejewski, P.Wiśniewski (Jastrzębski 39'), Kruszczyński (Roszak 89'), Brzóstowski (Ignatowski 71')
Szczegółowy opis spotkania w rozwinięciu newsa (aby przejść do rozwinięcia wystarczy kliknąć tytuł artykułu!)
Niezwykle ciężkie zadanie czekało piłkarzy Cuiavii Inowrocław w sobotnie popołudnie. Nasza drużyna mierzyła się bowiem z wiceliderem rozgrywek IV ligi kujawsko-pomorskiej - Kujawianką Izbica Kujawska. Nasi rywale do spotkania przystępowali z serią ośmiu meczów bez porażki z rzędu.
Od początku mecz był niezwykle wyrównany i inowrocławianie starali się pokazać, że siedem wygranych z rzędu nie było dziełem przypadku. W 6. minucie spotkania błąd popełnił defensor gości - Mariusz Cichowlas, który próbował wybić piłkę spod własnego pola karnego, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że trafił w plecy naciskającego go Mateusza Brzóstowskiego. Futbolówka poszybowała w okolice jedenastego metra, a tam niekryty był Patryk Wiśniewski, który stanął "oko w oko" z bramkarzem Kujawianki i pewnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził Cuiavię na prowadzenie, wprowadzając tym samym w euforię kibiców zgromadzonych na stadionie. Dwanaście minut później mogło być jeszcze lepiej, gdy inowrocławianie byli bardzo blisko podwyższenia prowadzenia. Po szybkiej akcji piłkę na lewej stronie boiska otrzymał Brzóstowski, który zagrał wzdłuż pola karnego do nadbiegającego Wiśniewskiego. Nasz skrzydłowy uderzył z ogromną siłą, jednak trafił tylko w poprzeczkę. W kolejnych minutach goście zaczęli poczynać sobie coraz lepiej w ataku. Sygnał do ataku dał w 22. minucie Oleg Tabaka, który nieznacznie pomylił się przy próbie uderzenia z dystansu. Jednak sześć minut później izbiczanie dopięli swego. Piłkę na prawej stronie boiska otrzymał Kamil Kuropatwiński, który miał wystarczająco dużo miejsca, by dośrodkować w pole karne. Tam odnalazł się Kamil Zieliński, który celną główką doprowadził do wyrównania. Po tym trafieniu Kujawianka poczuła wiatr w żaglach i nadal wywierała presję na defensywie Cuiavii. Już w 32. minucie goście mogli objąć prowadzenie, gdy po składnym ataku pozycyjnym do futbolówki dopadł Kuropatwiński, który wyszedł sam na sam z Michałem Piernikiem. Nasz bramkarz popisał się jednak fenomenalną interwencją i odbił piłkę na rzut rożny. Do końca pierwszej połowy inicjatywę mieli przyjezdni, jednak Biało-Zieloni zdołali utrzymać remis aż do gwizdka oznaczającego piętnastominutową przerwę. Warto wspomnieć, że przedwcześnie swój udział w tym meczu zakończył zdobywca pierwszego gola dla Cuiavii - Patryk Wiśniewski, który z powodu kontuzji opuścił boisko w 39. minucie.
Niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy po raz kolejny zagotowało się pod bramką inowrocławian. W 51. minucie groźny strzał z dystansu oddał Filip Skupiński, lecz Michał Piernik po raz kolejny stanął na wysokości zadania i odbił piłkę zmierzającą w samo światło bramki. Sześć minut później zaatakowała Cuiavia - na połowie gości sfaulowany został Mateusz Brzóstowski, a do rzutu wolnego podszedł Dariusz Słupski. Najlepszy strzelec naszego zespołu popisał się perfekcyjnym dośrodkowaniem za linię obrony, a najwyżej do szybującej piłki wyskoczył Andrey Gladysh, który precyzyjną główką umieścił futbolówkę w siatce obok bezradnego golkipera przyjezdnych. Było 2:1 dla Cuiavii! Od tego momentu inicjatywa była ponownie po stronie gości, którzy dążyli do bramki wyrównującej. Biało-Zieloni cofnęli się, by bronić korzystnego rezultatu i od czasu do czasu próbowali wyjść z groźnym kontratakiem. Mimo wszystko tempo spotkania trochę opadło - Kujawianka nie mogła znaleźć recepty na naszą defensywę, z kolei inowrocławianom brakowało celności podań podczas prób wyprowadzenia ataku. Minuty mijały i izbiczanie coraz częściej szukali głębokich dośrodkowań w nasze pole karne, wykonywanych często z własnej połowy boiska. Jednak tego dnia wszystkie pojedynki główkowe padały łupem naszych zawodników. Ostatecznie, mimo nacisku ze strony gości, Cuiavia utrzymała prowadzenie i pokonała wicelidera rozgrywek - 2:1!
Dzięki tej wygranej Biało-Zieloni kontynuują serię zwycięskich spotkań z rzędu, która obecnie wynosi osiem meczów. Ponadto nasza drużyna jest już niepokonana od dziewięciu ligowych spotkań!
Następne spotkanie podopieczni Michała Nadolskiego rozegrają 26 maja o godzinie 16:00 na Stadionie Miejskim im. Inowrocławskich Olimpijczyków. Rywalem naszej drużyny będzie piąta w tabeli Notecianka Pakość, tak więc zapowiadają nam się niezwykle emocjonujące derby!