Piłkarze Cuiavii Inowrocław pokonali na wyjeździe w towarzyskim meczu lidera ligi okręgowej - Pomorzanina Toruń - 3:1. Biało-Zieloni byli w tym spotkaniu stroną przeważającą i wygrali w pełni zasłużenie, pokazując przy tym naprawdę solidną grę. Dwa gole dla naszej drużyny strzelił, wypożyczony wczoraj z AKS SMS-u Łódź, nowy zawodnik Biało-Zielonych - Adrian Maksymowicz, a jedno trafienie dołożył Michał Kruszczyński. Warto dodać, że mecz kontrolny rozgrywany był systemem 2x40 minut.
POMORZANIN TORUŃ - CUIAVIA INOWROCŁAW 1:3 (0:1)
Gospodarze 74' - Maksymowicz 28' 60', Kruszczyński 59'
Skład Cuiavii: Ciesielski - Timm (M.Maciejewski 68'), Majchrzak, Gladysh, Protsyshyn, Ignatowski, Maksymowicz, K.Maciejewski, Mielcarek (P.Wiśniewski 55'), Roszak (Mielcarek 62'), Kruszczyński
Szczegółowy opis spotkania w rozwinięciu newsa (aby przejść do rozwinięcia wystarczy kliknąć tytuł artykułu!)
Spotkanie w Toruniu rozpoczęło się od częstej gry w środku pola, jednak ze wskazaniem na Cuiavię. Nasz zespół częściej przeprowadzał akcje ofensywne i stwarzał zagrożenie pod bramką rywala. Już w 10 minucie meczu dobrą okazję do wyprowadzenia Biało-Zielonych na prowadzenie miał Oskar Ignatowski, jednak nie zdołał wykorzystać on złego ustawienia bramkarza i uderzył obok bramki. Pomorzanin próbował odgryźć się strzałami z dystansu, jednak zarówno Paweł Mądrzejewski, jak i Adam Lisiecki uderzali ponad poprzeczką bramki Jakuba Ciesielskiego. Po 25 minutach gry inowrocławianie po raz kolejny mogli objąć prowadzenie - najpierw pojedynek "sam na sam" z bramkarzem gości zmarnował Arsenii Protsyshyn, a chwilę później po dograniu z prawej strony boiska do piłki dopadł Michał Kruszczyński, jednak jego strzał powędrował ponad bramką. W 28 minucie Cuiavia po licznych próbach w końcu dopięła swego. Do dośrodkowaniu w pole karne gospodarzy futbolówka spadła na 16 metr, a tam dopadł do niej Adrian Maksymowicz, który efektownym strzałem po ziemi pokonał bramkarza Pomorzanina. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i Cuiavia prowadziła na wyjeździe z Pomorzaninem Toruń - 1:0.
Od początku drugiej połowy Cuiavia praktycznie bez przerwy znajdowała się na połowie drużyny z Torunia, o czym może świadczyć fakt, że Jakub Ciesielski swój pierwszy kontakt z piłką w tej odsłonie meczu zanotował dopiero po 15 minutach od rozpoczęcia. W 50 minucie po raz kolejny swoją okazję miał Protsyshyn, jednak i tym razem górą był golkiper gospodarzy. Sztuka podwyższenia prowadzenia udała się jednak 9 minut później. Prostopadłym podaniem został obsłużony Michał Kruszczyński, który stanął na czystej pozycji i technicznym strzałem posłał futbolówkę obok bramkarza z Torunia. A zaledwie minutę później Adrian Maksymowicz otrzymał podanie od Patryka Wiśniewskiego i przebiegł całą połowę gospodarzy, by na koniec wpaść w pole karne i uderzyć w dalszy róg bramki gospodarzy, zwiększając tym samym prowadzenie Biało-Zielonych do trzech goli. Na dwadzieścia minut przed końcem Pomorzanin oddał dwa groźne strzały w światło naszej bramki, jednak dobrze dysponowany był Ciesielski. Dopiero sześć minut przed końcowym gwizdkiem gospodarze zdobyli bramkę honorową - po dograniu z prawej strony jeden z zawodników z Torunia znalazł się niekryty na piątym metrze i nie dał szans Ciesielskiemu. Ostatecznie Cuiavia pokonała lidera ligi okręgowej - 3:1.
Na przyszłą sobotę przewidziana jest 19.kolejka IV ligi kujawsko-pomorskiej, w której Cuiavia zagra na wyjeździe z Wisłą Nowe. Spotkanie zaplanowane jest na 24.marca na godzinę 15:00.
1 
4
