fot. ki24.info
Porażką Cuiavii Inowrocław zakończyła się towarzyska potyczka ze Zjednoczonymi Trzemeszno. Podopieczni trenera Michała Nadolskiego ulegli drużynie z wielkopolski - 1:3. Jedyną bramkę dla naszego zespołu zdobył w 88 minucie spotkania Arsenii Protsyshyn. Warto dodać, że ten sam zawodnik 25 minut wcześniej zmarnował rzut karny.
CUIAVIA INOWROCŁAW - ZJEDNOCZENI TRZEMESZNO 1:3 (0:0)
Protsyshyn 88' - Goście 49' 79' 86'
Skład Cuiavii (1 połowa): Zawodnik Testowany1 (Balwierz 30') - M.Maciejewski, Marczyński, Błaszczyk, Protsyshyn, Zawodnik Testowany2, M.Wiśniewski, Majchrzak, Ignatowski, Brzóstowski, Kruszczyński
Skład Cuiavii (2 połowa): Balwierz (Ciesielski 60') - Timm, Zawodnik Testowany3, Błaszczyk (Marczyński 71'), Protsyshyn, Zawodnik Testowany2, K.Maciejewski, Jastrzębski, Zawodnik Testowany4, Roszak, Słupski
Szczegółowy opis spotkania w rozwinięciu newsa (aby przejść do rozwinięcia wystarczy kliknąć tytuł artykułu!)
Dzisiejsze spotkanie ze Zjednoczonymi Trzemeszno było dla Biało-Zielonych pierwszym meczem kontrolnym w 2018 roku. W meczu wystąpiło kilku zawodników testowanych, którzy od pewnego czasu trenują z naszym zespołem.
Od początku mecz był wyrównany, jednak żaden z zespołów nie przeprowadzał groźnych akcji ofensywnych. Gra toczyła się głównie w środku pola. Tam przewagę mieli jednak przyjezdni, co przekładało się na częstsze wizyty w polu karnym naszego zespołu. Zjednoczeni próbowali przedostać się pod bramkę głównie poprzez prostopadłe podania w "szesnastkę", jednak czujny był testowany przez Cuiavię bramkarz, który wychodził do większości tych zagrań i pewnie łapał piłkę. Cuiavia po okresie dłuższej niemocy przeprowadziła w 33 minucie pierwszą groźną akcję ofensywną - piłkę na prawej stronie otrzymał Arsenii Protsyshyn, który minął obrońcę i wdarł się w pole karne, oddając przy tym strzał, który zatrzymał się na bocznej siatce bramki. W 39 minucie bardzo groźny strzał z dystansu oddali goście, jednak na posterunku był bramkarz - Adrian Balwierz. Do przerwy bramki nie padły, jednak z przebiegu gry stroną przeważającą byli Zjednoczeni.
Druga połowa rozpoczęła się niefortunnie dla naszego zespołu. Już w 49 minucie goście przeprowadzili akcję lewą stroną, po której jeden z zawodników z Trzemeszna umieścił piłkę w siatce z najbliższej odległości. Dziesięć minut później bliski wyrównania był Dariusz Słupski, który ruszył do prostopadłego podania i przyjął piłkę w polu karnym. Niestety, nasz napastnik, będąc popychanym, oddał strzał, który został zablokowany. Kilka minut później błąd popełnił defensor Zjednoczonych, który zagrał piłkę ręką w obrębie pola karnego, co zaowocowało rzutem karnym dla Biało-Zielonych. Do piłki ustawionej na "wapnie" podszedł Arsenii Protsyshyn, jednak jego intencje wyczuł bramkarz gości. Niewykorzystane sytuacje się mszczą, co udowodniła 79 minuta. Goście po raz kolejny wyprowadzili skuteczny kontratak i wykorzystali sytuację "sam na sam" z Jakubem Ciesielskim. Przegrywająca 0:2 Cuiavia starał się odrobić straty i budowała w ostatnich 10 minutach ataki pozycyjne - niestety, to zakończyło się kolejnym szybkim atakiem Zjednoczonych, tym razem w 86 minucie. Jeden z zawodników przyjezdnych otrzymał podanie, po którym znalazł się niepilnowany przed Ciesielskim i strzałem po ziemi podwyższył prowadzenie drużyny z Trzemeszna. W 88 minucie nasz zespół zdobył bramkę kontaktową po tym, jak Sławomir Roszak zagrał piłkę klatką piersiową do Arsenii'ego Protsyshyn'a, a ten efektownym strzałem zewnętrzną częścią stopy nie dał szans golkiperowi gości. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną zespołu z Trzemeszna - 3:1.
Następny sparing Cuiavia Inowrocław rozegra 3 lutego o godzinie 14:00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Inowrocławiu. Rywalem naszego zespołu będzie Gopło Kruszwica.