fot. ino-online.pl
Nie dane było kibicom zgromadzonym na Stadionie Miejskim im. Inowrocławskich Olimpijczyków zobaczyć bramki w dzisiejszym spotkaniu Cuiavii z Orlętami Aleksandrów Kujawski. Mimo. że spotkanie rozgrywane było w dobrym, szybkim tempie i oba zespoły miały kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, po 90 minutach na tablicy wyników widniał remis - 0:0.
CUIAVIA INOWROCŁAW - ORLĘTA ALEKSANDRÓW KUJ. 0:0
Skład Cuiavii: Piesik - Timm, Kucharski, Błaszczyk, Woźniak, Hulisz, Nadolski, K.Maciejewski, Mrozik, Kruszewski, Zdrojewski (Brzóstowski 84')
Szczegółowy opis spotkania w rozwinięciu newsa (aby przejść do rozwinięcia wystarczy kliknąć tytuł artykułu!)
Los nie był łaskawy dla inowrocławian i pierwsze spotkanie w sezonie 2016/17 przed własną publicznością Cuiavia rozgrywała z silnymi Orlętami Aleksandrów Kujawski. Goście przed obecnymi rozgrywkami dokonali kilku poważnych wzmocnień i, przynajmniej na papierze, ich kadra przed meczem z "Biało-Zielonymi" wyglądała dość imponująco.
Pierwsze minuty pojedynku na Stadionie Miejskim w Inowrocławiu nie wskazywały jednak, kto ma większe szanse, aby sięgnąć po trzy punkty. Mimo wszystko w pierwszym kwadransie gry to Orlęta stworzyły sobie dwie sytuacje podbramkowe, podczas gdy Cuiavia była niedokładna w swoich poczynaniach ofensywnych. W kolejnej części spotkania inowrocławianie przeszli do śmielszych ataków, co spowodowało, że goście nastawili się głównie na kontry. W 27 minucie rzut wolny z okolicy rogu pola karnego wykonywał Sebastian Hulisz. Nasz skrzydłowy oddał bezpośredni strzał na bramkę Orląt, który z trudem obronił przyjezdny bramkarz. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy Cuiavia przeprowadziła kolejny groźny atak. Prawą stroną ruszył Michał Nadolski, który prostopadłym podaniem obsłużył wbiegającego w pole karne Kacpra Mrozika. Ten, widząc że biegnie za nim Sebastian Hulisz, postanowił przepuścić piłkę między nogami. Popularny "Hulio" dopadł do futbolówki na 12 metrze i huknął wprost do bramki gości. Niestety dla Naszej drużyny, arbiter zawodów stwierdził, że biorący udział w całej akcji Kacper Mrozik był w na spalonym i gol nie został uznany. Do przerwy na tablicy wyników widniał zatem remis - 0:0.
Początek drugiej połowy to coraz śmielsze ataki Cuiavii. Orlęta wyglądały, jakby trochę zabrakło im tchu, co starał się wykorzystać Nasz zespół. W 56 minucie na rajd lewą stroną zdecydował się Hulisz. Nasz skrzydłowy minął dwóch obrońców i podał wzdłuż bramki do niekrytego Kacpra Mrozika. Ten jednak, oddając strzał z 5 metrów, przegrał rywalizację z golkiperem z Aleksandrowa Kujawskiego. Mrozik miał także dogodną sytuację kilka minut później, gdy główkował po dograniu z rzutu rożnego. Jednak i tym razem musiał uznać wyższość bramkarza Orląt. Co jakiś czas goście także zagrażali bramce "Biało-Zielonych", głównie za sprawą gry z kontry. W polu karnym inowrocławian dwoił się i troił Marcin Majchrzak, jednak Nasza defensywa była tego dnia nieomylna. W ostatnim kwadransie meczu swoją szansę miał także Jacek Zdrojewski, który minimalnie przestrzelił podczas próby zaskoczenia bramkarza z około 20 metrów. W doliczonym czasie gry Orlęta miały tzw. "piłkę meczową", po której mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Niepilnowany w polu karnym Cuiavii znalazł się Filip Sąsała, który oddał bardzo efektowny strzał przewrotką. Na szczęście, na posterunku był Marcin Piesik. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0:0.
Następny mecz piłkarze Cuiavii rozegrają 20 sierpnia w Jabłonowie Pomorskim, a Naszym rywalem będzie miejscowy Naprzód.
Wszystkie wyniki 2 kolejki IV ligi kujawsko-pomorskiej:
Łokietek Brześć Kujawski - Unia Solec Kujawski 1:5 (0:3)
Sparta Brodnica - Unia Janikowo 2:1 (2:1)
Kujawianka Izbica Kujawska - Naprzód Jabłonowo Pomorskie 5:0 (1:0)
Start Warlubie - Gopło Kruszwica 2:1 (1:0)
Pogoń Mogilno - Chełminianka Chełmno 1:1 (1:0)
Sadownik Waganiec - Piast Złotniki Kujawskie 2:0 (0:0)
Lech Rypin - Legia Chełmża 2:0 (1:0)
Cuiavia Inowrocław - Orlęta Aleksandrów Kujawski 0:0
Notecianka Pakość - Wisła Nowe 1:1 (0:0)