Bardzo emocjonujące spotkanie mieli okazję obejrzeć kibice zgromadzeni na stadionie w Pakości. Po zaciętej walce piłkarze Cuiavii zremisowali w derbowym spotkaniu z miejscową Notecianką - 1:1.
Inowrocławianie przystępowali od tego spotkania mocno osłabieni, gdyż za nadmiar żółtych kartek pauzowali dwaj kluczowi piłkarze "Biało-Zielonych" - Łukasz Kempski i Arkadiusz Makowiecki. W związku z tym trener Artur Polehojko zdecydował się na eksperyment i tak oto Kamil Skonieczka od pierwszych minut występował jako lewy obrońca, a Michał Zawada jako środkowy napastnik.
Od początku do ataku rzucili się piłkarze z Pakości, jednak nie potrafili celnie uderzać na bramkę Piesika. Po 15 minutach gospodarze opadli z sił i inicjatywę przejęła Cuiavia. Niestety ani strzały Michała Zawady, ani Wojtka Springera nie zdołały zaskoczyć Sebastiana Olszanowskiego. W 32 minucie rajd na bramkę Notecianki wykonał Michał Zawada, po czym dośrodkował w pole karne. Będący w polu karnym obrońca gospodarzy - Bartłomiej Delekta zablokował lecącą piłkę ręką, jednak fatalny błąd popełnił sędzia liniowy, który nie dostrzegł przewinienia. Wszyscy kibice zgromadzeni na trybunach, włącznie z sympatykami Notecianki dostrzegli to nieprzepisowe zagranie. Na szczęście nie rozproszyło to Naszych zawodników, którzy ponowili dogranie. W polu karnym odnalazł się natomiast Wojciech Springer i pewną główką wyprowadził Cuiavię na prowadzenie. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.
Drugie 45 minut lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy zaczęli grać bardzo ofensywnie, chcąc jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Jednak inowrocławianie mądrze pilnowali dostępu do bramki. Na szczególną pochwałę zasługiwał Nasz boczny obrońca - Kamil Skonieczka, który wygrywał w defensywie niemalże wszystkie pojedynki "jeden na jednego". Niestety, w 81 minucie Notecianka dopięła swego i wyrównała. Wszystko zaczęło się od straty Skonieczki na połowie gospodarzy. Nikt nie zdążył wrócić do defensywy i asekurować pozycji Naszego bocznego obrońcy. Umiejętnie wykorzystali to gospodarze, którzy przeprowadzili kontrę, a wykończył ją Kamil Kala. Po bramce wyrównującej Cuiavia ruszyła do ataku, jednak dobrze w bramce drużyny z Pakości spisywał się Sebastian Olszanowski i mecz derbowy ostatecznie zakończył się podziałem punktów.
NOTECIANKA PAKOŚĆ - CUIAVIA INOWROCŁAW 1:1 (0:1)
Kala 81' - Springer 32'
Skład Cuiavii: Piesik - Skonieczka, Timm, Jastrzembski, Jurkiewicz, K. Makowiecki, Malerowicz (Żurawski 59'), Rybczyński, Kruszewski (Wiśniewski 90'), Springer, Zawada
Następne spotkanie Cuiavia rozegra na własnym stadionie, 18 kwietnia, z Lechem Rypin.