III liga Kujawsko-Pomorsko-Wielkopolska
28 kolejka, czwartek, 30 maja 2013 r. godz. 17:00
[Stadion Miejski im. Inowrocławskich Olimpijczyków]
CUIAVIA INOWROCŁAW - WDA ŚWIECIE 0:0
Skład Cuiavii: Bartłomiej Barczak - Mateusz Kucharski, Adrian Raszka, Piotr Timm, Borys Modracki, Michał Żurowski, Radosław Mazurowski, Szymon Maziarz, Mikołaj Plewa, Sebastian Hulisz, Krzysztof Kretkowski (Borys Klimczewski 76')
szczegółowa relacja w rozwinięciu newsa
Dzisiejszego popołudnia piłkarze z Inowrocławia rozgrywali spotkanie z Wdą Świecie - drużyną, która w obecnym walczy o awans do II ligi i aby przedłużyć swoje nadzieje musiała wygrać z "Biało-Zielonymi".
Od początku spotkanie rozgrywane było w bardzo szybkim tempie. Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 12 minucie. Zawodnicy gości od połowy boiska umiejętnie podawali sobie piłkę i dotarli aż pod pole karne inowrocławian. Na nasze szczęście jeden z napastników wykończył całą akcję niecelnym strzałem. Zaledwie minutę później odpowiedziała Cuiavia, lecz strzał Krzysztofa Kretkowskiego z linii pola karnego był minimalnie zbyt wysoki. Kolejną okazję "Biało-Zieloni" mieli w 35 minucie meczu - po dośrodkowaniu z lewej strony niepilnowany w polu karnym był Szymon Maziarz, jednak jego strzał głową pewnie obronił bramkarz gości. Do przerwy wynik brzmiał 0:0.
Od początku drugiej połowy do ataku ruszyła Wda Świecie. W 50 minucie jeden z zawodników gości padł bez niczyjej pomocy w polu karnym i sędzia niesłusznie wskazał na "jedenastkę". Po chwili konsternacji i gromkich protestów ze strony inowrocławian sędzia główny skonsultował się z liniowym, który o wiele lepiej widział całą sytuację i decyzja mogła paść tylko jedna - odwołanie karnego. Mimo tego piłkarze Wdy nadal nękali uderzeniami bramkę Barczaka, jednak żadne z nich nie znalazło drogi do siatki. W 70 minucie Cuiavia powinna prowadzić 1:0. Po szybkiej kontrze piłkę na prawej stronie otrzymał Mikołaj Plewa. Nasz skrzydłowy minął obrońcę i zagrał po ziemi w pole karne. Piłka minęła wszystkich graczy ze Świecia i trafiła do Krzysztofa Kretkowskiego. Ten jednak będąc niekrytym 5 metrów przed bramką gości nieczysto trafił w piłkę i uderzył obok słupka. Zaledwie 5 minut później dobrą sytuację z rzutu wolnego miał Szymon Maziarz, jednak trafił on prosto w mur. Końcówka należała do piłkarzy gości, którzy stałymi fragmentami gry stwarzali duże zagrożenie pod Naszą bramką. Ostatecznie jednak nie padła żadna bramka i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Dzięki temu remisowi Cuiavia przeskoczyła w tabeli Polonię Środa Wielkopolska i awansowała na 5 miejsce. Już w niedzielę inowrocławianie podejmą na własnym stadionie o godzinie 17:00 Unię Swarzędz.